Nie będzie to ani patynowanie ani zabezpieczanie przed korozją. Mowa jest o postarzaniu metalu

. Metoda ta z pogranicza czarów i guseł, potrafi skutecznie postarzyć żelazo ale i nie tylko. W czym rzecz, żeby osiągnąć pięknie skorodowane żelazo trzeba moczyć je (no właśnie jak wam to powiedzieć. Może zacznę od początku. Jest sobie krówka, ale krowa nie produkuje tylko mleka. I nie chodzi tu o obornik, tylko o tą bardziej płynną część

) gnojowica, to jest ten czarodziejski preparat. Czas trwania- od pierwszej do trzecie pełni księżyca

(trzy miesiące) Potem tyko trzeba odszukać detal w tym płynie

, wyczyścić

(drobnostka).
Na zdjęciu , fragment podstawy który stał w obórce w oborniku ze dwa lata( straci materiał z grubości dobre 1/3)
Miłej pacy
